Po ponad dwudziestu latach, z pobytu tego pozostało wspomnienie dotyczące wydarzeń na Placu Tiananmen. Dotarliśmy do Pekinu w 3 miesiące od tych strasznych wydarzeń, pełni niepokoju co do naszego tam pobytu. Poza zamknięciem Placu dla ruchu pieszego, innych ograniczeń w poruszaniu się po mieście nie zauważyliśmy. Tylko spotykani na ulicach młodzi ludzie, widząc "blade twarze", obserwując bacznie czy nie widać jakiegoś przedstawiciela "władzy", pytali nas czy wiemy "co się wydarzyło na Placu "?