Geoblog.pl    zdzichu    Podróże    Z Kapsztadu do Wodospadu Wiktorii 2015    Przylądek Dobrej Nadziei, spacer po kolonialnej części kolonialnej części Kapsztadu, Waterfront,
Zwiń mapę
2015
31
sie

Przylądek Dobrej Nadziei, spacer po kolonialnej części kolonialnej części Kapsztadu, Waterfront,

 
Republika Południowej Afryki
Republika Południowej Afryki, Cape of Good Hope Nature Reserve
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 12011 km
 
Po śniadaniu hotelowym, wsiadamy do naszego pojazdu (truck firmy Man z napędem na cztery koła). Wygląda jak ciężarówka. Wchodzimy po drabince, zajmujemy swoje miejsca . Wnętrze przystosowane do długich afrykańskich przejazdów, siedzenia średnio wygodne, trochę jak w starych autobusach , w środku skrzynia – stolik . Część „mieszkalna” jest na górnym poziomie a pod nią pomieszczenia na pożywienie, nasze bagaże , namioty, sprzęt kempingowy .
Poznajemy też naszych afrykańskich szefów podróży .
Monga - nasz kucharz na czas wyprawy będzie nam gotował przez całą wyprawę a czasem szkolił z tutejszej kuchni .
Clayton - nasz kierowca , organizator i pośrednik z tutejszym biurem organizującym naszą wyprawę, przedstawiciel tego biura.
Jedziemy w kierunku Przylądka Dobrej Nadziei. Jesteśmy na Półwyspie Przylądkowym, wbiegającym 75 km w głąb Oceanu Atlantyckiego. U nasady półwyspu położone jest miasto Kapsztad a na krańcu półwyspu leżą przylądki Dobrej Nadziei i Cape Point. Pierwotnie przylądek Dobrej Nadziei (zwany także Przylądkiem Burz ) uważany był za miejsce łączące Oceany Atlantycki z Indyjskim, ale obecnie za takie miejsce uznawany jest Przylądek Igielny (położony ok.160km na wschód). Cały Półwysep Przylądkowy wraz z Górą Stołową jest obszarem chronionym ze względu na lokalna faunę i florę -Park Narodowy (Cape Peninsula ). Droga prowadzi wzdłuż linii brzegowej Fałszywej Zatoki i torów linii kolejowej zaczynającej się w Muizenberg a kończącej się w Simons Town. Zatrzymujemy się na parkingu Seaforth w Simons Town skąd idziemy na Plaże Boulders. Tam w 1982r między granitowymi skałami, zagnieździła się pierwsza para pingwinów afrykańskich. Od tego czasu populacja pingwinów zaczęła wzrastać i obecnie dochodzi do ok. 3000 sztuk.
Fatalna pogoda – zimny, porywisty wiatr, cały czas mżawka przechodząca momentami w deszcz, temperatura ok. 10-13 stopni - afrykańska zima. Wchodzimy na specjalne drewniane pomosty posadowione nad piaskiem i wchodzące w głąb plaży i z góry z kilku stron oglądamy pingwiny. Faktycznie są tu ich setki. Chodzą po piasku, chowają się w zagłębieniach skalnych, wysiadują jaja w specjalnych domkach zrobionych z beczek, niektóre nurkują w poszukiwaniu pożywienia. Nie przeszkadza im obecność ludzi, łatwo więc je obserwować, robić zdjęcia czy filmować. Po godzinie obserwacji silny wiatr z deszczem wygania nas z plaży. Dalej jedziemy nadbrzeżną drogą wzdłuż zachodniego wybrzeża do południowego krańca półwyspu, fotografując spotkane żyjące na tym terenie strusie. Dochodzimy do tablicy informacyjnej – Cape of Good Hope, przy której robimy zdjęcia. Sesja zdjęciowa i idziemy szlakiem w kierunku Cape Point i latarni morskiej z 1860r położonej 249 m n.p.m. podziwiając przyrodę przylądka i wygrzewające się na ogrzanych słońcem skałach góralki – podobne do królików ssaki, które są spokrewnione ze słoniem. Po przeszło godzinie dochodzimy na parking obok restauracji skąd kolejką szynowo-linową (z uwagi na kontuzję kolana Ani –po powrocie do kraju okazało się ze zerwała więzadła w kolanie) dostajemy się do najwyższego punktu na Przylądku, miejsca w którym stoi latarnia morska z 1860r. Z punktu widokowego podziwiamy bajkowe widoki na Przylądek Dobrej Nadziei, Cape Point i wody Zatoki (False Bay). Schodząc , musieliśmy uważać na bardzo bezczelne pawiany, interesujące się moja kanapką. Wracamy do Kapsztadu. Zatrzymujemy się obok długiej na 2 km Long Street z domami w stylu wiktoriańskim i holenderskim, podobno najpiękniejszej ulicy Kapsztadu. Następnie przechodząc obok pochodzącego z 1885r budynku południowoafrykańskiego parlamentu, dochodzimy do Ogrodu Kompanii Indyjskiej, w którym spotykamy wiewiórki i spacerujące kaczki oraz pomnik polityka brytyjskiego Cecila Rhodesa – organizatora kolonizacji brytyjskiej w Afryce południowej (dawna Rodezja – obecnie Zambia i Zimbabwe ).
Wracamy do hotelu, zmiana strojów i jedziemy na kolacje do restauracji położonej w dawnej dzielnicy portowej, historycznym sercu Kapsztadu, gdzie dawne zabytkowe budynki portowe zamieniono na hotele, restauracje, sklepy, na nadmorskim bulwarze V&A Waterfront. Robimy krótki spacer oglądając : Nobel Square – gdzie stoją pomniki postawione na cześć czterech obywateli RPA, laureatów pokojowej Nagrody Nobla – Alberta Luthuli, Desmonda Tutu, Nelsona Mandeli i FW de Klerk, mostem zwodzonym dochodzimy do Wieży Zegarowej (Clock Tower) – budynek wybudowany w 1882r na biuro kapitana portu, obecnie mieści Centrum Informacyjne Waterfront i Turystyczne Przylądka.
Kolacja w restauracji rekomendowanej przez Andrzeja jako lokal gdzie podają najlepsze na świecie kalmary i inne dary morza . Podobno były najlepsze w ocenie uczestników wycieczki . My nie jedliśmy, Ania nie jada a ja nie przepadam. Jedliśmy jakieś mięso przyniesione z innej restauracji nie nadzwyczajne ale trudno.
Po kolacji wracamy do hotelu i wieczór u Andrzeja i Alka .
Jutro wyjazd w drogę i rozpoczęcie długiej podróży po Afryce ale przed południem w planie wjazd kolejką na Górę Stołową . W nocy budzi nas huraganowy wiatr , ulewa . Czarno widzimy tę kolejkę linową.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (61)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 29% świata (58 państw)
Zasoby: 646 wpisów646 21 komentarzy21 5470 zdjęć5470 1 plik multimedialny1
 
Moje podróżewięcej
15.04.2018 - 24.04.2018
 
 
24.06.2016 - 05.07.2016
 
 
26.02.2016 - 05.03.2016