Geoblog.pl    zdzichu    Podróże    Kerala, Tamil Nadu i Sri Lanka 2016r    Fort Galle
Zwiń mapę
2016
07
lut

Fort Galle

 
Sri Lanka
Sri Lanka, Galle
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 9585 km
 
Po hotelowym (dobrym, obfitym) śniadaniu wsiadamy do busa i jedziemy do Hikkaduwa, gdzie mamy zarezerwowany hotel – Hikkaduwa Beach Hotel. Droga na zachodnie wybrzeże wyspy prowadzi brzegiem Oceanu. Podziwiając ładne widoki dojeżdżamy do Matara – chyba najdalej wysunięty na południe punkt Sri Lanki. Przez wiszący most dochodzimy na wyspę z buddyjską świątynią. Jadąc dalej do Galle , zatrzymujemy się przy charakterystycznym dla tego regionu obrazie – rybaków siedzących na długich palach wbitych w dno Oceanu, chroniących się w ten sposób przed wysokimi falami. Okazało się, że aktualnie rybacy tylko pozują (nie łapią ryb) i jedynie pilnują pobierania od turystów opłat za robienie zdjęć -(100LKR czyli ok.3zł od osoby). Galle zachowało kolonialny charakter a fort holenderski wpisany został w roku 1986 na Listę Światowego dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO. Pierwsze bastiony fortu zostały wzniesione w XVI w. przez Portugalczyków a następnie rozbudowane przez Holendrów w latach późniejszych (stąd nazwa – fort holenderski). Na terenie fortu zobaczyliśmy dwa kościoły – holenderski reformowany z XVIIIw. i drugi wybudowany przez Anglików w czasie ich pobytu na wyspie. Brzeg oceanu stanowią mury obronne fortu, wyposażone w bastiony, w przeszłości broniące dostępu do portu. Fort Galle jest największym z zachowanych miast fortowych wzniesionych przez Europejczyków w Azji. Nadmorskim deptakiem dochodzimy do latarni morskiej wybudowanej przez Anglików w 1938r. i stojącego obok meczetu. Pragnienie gasimy świeżym sokiem z orzecha kokosowego kupionym u ulicznego sprzedawcy. Spacerując wąskimi uliczkami Fortu, podziwiamy miasto z dobrze zachowaną zabudowę typowo europejsko-kolonialną, z umiejscowionymi niewielkimi sklepikami (w jednym Ania kupuje miejscowe przyprawy), hotelikami czy lokalami gastronomicznymi, całkiem nie podobne do miast azjatyckich, jakie widzieliśmy na wyspie. Po wypiciu herbaty w małej herbaciarni, pojechaliśmy dalej do miejscowości Hikkaduwa –będącej centrum sportów wodnych na wyspie. Po zakwaterowaniu w hotelu, obowiązkowa kąpiel w oceanie. Plaże ładne, szerokie, piaszczyste.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (25)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 29% świata (58 państw)
Zasoby: 646 wpisów646 21 komentarzy21 5470 zdjęć5470 1 plik multimedialny1
 
Moje podróżewięcej
15.04.2018 - 24.04.2018
 
 
24.06.2016 - 05.07.2016
 
 
26.02.2016 - 05.03.2016